Strona wykorzystuje pliki cookies do celów statystycznych. Niezablokowanie tych plików oznacza zgodę na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia użytkownika. Możliwe jest samodzielne zarządzanie plikami cookies poprzez zmianę ustawień przeglądarki internetowej
Strona Główna Strona Główna

Śniadanie w Nawłoci w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego

Cezary nie wiedział, czy ma siedzieć na swym miejscu, czy głęboko zawstydziwszy się, wstać i wyjść. [...] Maciejunio, dostrzegłszy rannego gościa na sofie, zafrasował się, zmartwił, o mało nie płakał. Jakże to! Jeszcze śniadania nie ma na stole, a gość, taki gość, paniczów największy przyjaciel, czeka! Zakrzątnął się, zabiegał jak fryga, aż podskakiwał w pośpiechu. Wnet napędził do tej sali bosych pokojówek, jakichś małych "podręcznych" Piotrków i Florków. Nakryto stół i piorunem wniesiono koszyki z chlebem żytnim, z bułkami własnego wypieku, z suchymi ciasteczkami i rogalikami. Maciejunio własnoręcznie naznosił słoików z miodem, konfiturami, konserwami, sokami. Tu podstawił "masełko", tam rogaliki. Pod siwym przystrzyżonym wąsem uśmiechał się spoglądając na pewien słoik, który nieznacznie wskazywał, i coś "ośmielał się" szeptać z cicha na jego wielką, bardzo wielką pochwałę. Cezary przysiągł mu oczyma, iż odwiąże opakowanie słoika i skosztuje, a nawet sięgnie dokumentnie do wnętrza. Od wczorajszych doświadczeń polegał na zdaniu Maciejunia. Wniesiono uroczyście tacę z kamiennymi imbrykami. W jednym była kawa, kawa jednym słowem - nie jakiś sobaczy ersatz niemiecki - "kawusia", rozlewająca aromat swój na dom cały. W kamiennych także garnuszkach podsuwano porcję śmietanki. Z kożuszkami zagorzałymi od ognia uśmiechały się do gościa te kamienne garnuszki, przypiekane przez ogień zewnętrzny.
 
Cezary, nie czekając na domowników, zabrał się do "kawusi", kożuszków, "śmietaneczki", chleba, który płatał po żołniersku, do rogalików, które chrustał od jednego zamachu - do ciastek, miodu, konfitur. Maciejunio przewijał się kiedy niekiedy obok stołu i pochwalał oczyma, uśmiechem albo ruchem niepostrzeżonym zabiegi i czynności gościa.”

KATALOGI

Nr konta do wpłat:
98 1020 1026 0000 1402 0232 3285


ODWIEDŹ NAS








 

GODZINY OTWARCIA

 

Płock
poniedziałek    wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
 
- nieczynne
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-15.00
 
Gostynin
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
 
 
- nieczynne
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-14.00
 
 

Copyright 2018 Biblioteka Pedagogiczna w Płocku. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Joomla! jest wolnym oprogramowaniem wydanym na warunkach GNU Powszechnej Licencji Publicznej.