Strona wykorzystuje pliki cookies do celów statystycznych. Niezablokowanie tych plików oznacza zgodę na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia użytkownika. Możliwe jest samodzielne zarządzanie plikami cookies poprzez zmianę ustawień przeglądarki internetowej
Strona Główna Strona Główna

Poranna uczta w Księdze Drugiej „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicz

Poranna uczta w Księdze Drugiej „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicz

„Wszczął się naprzód szmer, potem gwar i krzyk wesoły,
Jak w ulu pustym, kiedy weń wlatują pszczoły:
Był to znak, że wracali goście z polowania
I krzątała się służba około śniadania.
 
Jakoż po wszystkich izbach panował ruch wielki,
Roznoszono potrawy, sztuczce i butelki;
Mężczyźni, tak jak weszli, w swych zielonych strojach,
Z talerzami, z szklankami chodząc po pokojach,
Jedli, pili lub wsparci na okien uszakach,
Rozprawiali o flintach, chartach i szarakach;
Podkomorstwo i Sędzia przy stole, a w kątku
Panny szeptały z sobą; nie było porządku,
Jaki się przy obiadach i wieczerzach chowa.
Była to w staropolskim domie moda nowa;
Przy śniadaniach pan Sędzia, choć nierad, pozwalał
Na taki nieporządek, lecz go nie pochwalał.
 
Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane
I z porcelany saskiej złote filiżanki;
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czem dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nietrudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
 
Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę,
Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę:
Z gorącego, śmietaną bielonego piwa,
W którym twaróg gruzłami posiekany pływa.
 
Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;
W końcu wniesiono zrazy na ostatnie danie:
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.”

 

KATALOGI

Nr konta do wpłat:
98 1020 1026 0000 1402 0232 3285


ODWIEDŹ NAS








 

GODZINY OTWARCIA

 

Płock
poniedziałek    wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
 
- nieczynne
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-18.00
- 9.00-15.00
 
Gostynin
poniedziałek
wtorek
środa
czwartek
piątek
sobota
 
 
- nieczynne
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-17.00
- 9.00-14.00
 
 

Copyright 2018 Biblioteka Pedagogiczna w Płocku. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Joomla! jest wolnym oprogramowaniem wydanym na warunkach GNU Powszechnej Licencji Publicznej.